lekcji z nią nie mam, ale na dodatkowym polskim jest spoko, na próbach przedstawień też ok, czasami się mocniej wydrze, ale w końcu musi podtrzymywać swój autorytet =) no i moja sąsiadka
Ula w porównaniu z pania Pastuszakową jest naprawde spoko:) Na lekcjach luzik smiejemy sie gadamy zartujemy:) Teraz lekcje polskiego to przyjemnosc nie to co rok temu:P